Miasteczko Twin Peaks

Serial „Twin Peaks” znany w Polsce pod nazwą „Miasteczko Twin Peaks” to produkcja jedyna w swoim rodzaju, której ponad dwadzieścia lat (jakie minęły od premiery) w ogóle nie zaszkodziło.

Najważniejsze informacje

Pod koniec lat 80. David Lynch i Mark Frost pracowali nad adaptacją biografii Marilyn Monroe, jednak ze względu na to, że nie udało im się zdobyć praw do książki „Bogini”, postanowili zająć się innym projektem. W ten sposób narodziło się „Miasteczko Twin Peaks”, które od samego początku uznano za produkcję kultową.

Zobacz również: Kultowe filmy

Szefowie stacji telewizyjnej ABC nie byli pewni czy warto inwestować w tę produkcję, więc zlecili stworzenie pilota, który przedstawiałby zamkniętą historię. Z tego powodu niektórzy widzowie mieli okazję obejrzeć film, w którym najważniejsza (przynajmniej na początku) tajemnica serialu zostaje ujawniona od razu i to w niezbyt interesujący sposób. Na szczęście serial otrzymał zielone światło i David Lynch wraz z Markiem Frostem mogli zabrać się do pracy. Wbrew powszechnej opinii, Lynch – znany z takich filmów, jak Człowiek słoń i Blue Velvet – wyreżyserował tylko sześć odcinków serialu.

Streszczenie fabuły

Trudno jest opisać fabułę „Miasteczka Twin Peaks” w taki sposób, aby chociaż w niewielkim stopniu odpowiadała tej wyjątkowej historii, z jaką mogą zapoznać się widzowie sięgający po tę produkcję. Początkowo wszystko wydaje się obracać wokół tajemniczego morderstwa młodej dziewczyny Laury Palmer (granej przez śliczną Sheryl Lee), jednak z odcinka na odcinek wychodzą na jaw coraz bardziej skomplikowane relacje pomiędzy mieszkańcami Twin Peaks oraz ich sekrety. Jedną z największych zalet serialu jest postać agenta FBI Dale’a Coopera, który przyjeżdża do miasteczka w celu rozwiązania morderstwa. Szybko jednak przekonuje się, że będzie musiał zmierzyć się z dużo bardziej skomplikowanymi sprawami.

Chociaż serial szybko uznano za kultowy, to po dwóch sezonach został zdjęty z anteny. W dużym stopniu wynikało to z tego, że widzowie byli zniecierpliwieni tym, że tożsamość mordercy Laury Palmer wciąż nie zostawała ujawniona, a gdy to już się stało (niejako wbrew zamysłom Lyncha i Frosta), widzowie zaczęli tracić zainteresowanie dalszymi przygodami mieszkańców Twin Peaks. Trzeba jednak pamiętać, że gdyby nie przełomowe mieszanie gatunków w „Miasteczku Twin Peaks”, wśród których można łatwo odnaleźć elementy dramatu, kryminału, thrillera, science fiction i wielu innych, być może nigdy nie powstałyby takie seriale jak „Z Archiwum X”.

Co ciekawe, David Duchovny w obu tych produkcjach wcielił się w agenta FBI. O ile jednak w przypadku „Z Archiwum X” zajmował się sprawami niedającymi się wytłumaczyć w racjonalny sposób, to w „Miasteczku…” zagrał transwestytę.

Ciąg dalszy nastąpi…