Pisanie o najpopularniejszej powieści Williama Goldinga, jaką jest książka “Władca much”, jest o tyle trudne, że odbiorcy tekstu na 90% będą należeć do jednej z dwóch grup.
Pierwsza z nich tworzona jest przez czytelników, którzy doskonale znają to nagrodzone literackim Noblem dzieło i takim ludziom nie trzeba wyjaśniać czym jest powieść paraboliczna oraz dlaczego “Władcę much” uważa się za jedną z najlepszych i najważniejszych książek wszech czasów. Druga grupa tworzona jest niestety przez osoby – najczęściej należące do młodszego pokolenia, chociaż nie zawsze – które są święcie przekonane, że książka Goldinga to w rzeczywistości nie władca, ale Władcy much i nawiązuje do popularnego polskiego serialu animowanego stworzonego przez Bartka Kędzierskiego.
Załóżmy jednak, że ci pierwsi chcą sobie przypomnieć tę ponadczasową powieść, a drudzy szukają czegoś ciekawego do przeczytania i… zaczynajmy.
William Golding Władca much
William Golding wydał swoją najważniejszą książkę w 1954 r. Jest to opowieść paraboliczna, której bohaterami są młodzi chłopcy. Cudem przeżyli katastrofę lotniczą i znaleźli się na tajemniczej wyspie. Od samego początku na tle rozbitków wyróżnia się kilku chłopców, wśród których mamy reprezentanta inteligencji, dobrego wodza i przebiegłego dyktatora. Co ciekawe, w czasie gdy chłopcy starają się przetrwać na wyspie, na świecie trwa konflikt nuklearny. Jakby tego było mało, wysiłki chłopców, którzy zdają sobie sprawę z konieczności podtrzymywania ognia, budowania schronień i szanowania praw zostają zniweczone przez powolne, ale nieuniknione popadanie w barbarzyństwo.
Literacki Nobel dla Goldinga
Dzięki “Władcy much” Golding mógł zrezygnować z posady nauczyciela i poświęcić się pracy twórczej. Już w 1980 przyznano mu nagrodę Bookera (za najlepszą fikcję literacką), a trzy lata później otrzymał nagrodę Nobla w dziedzinie literatury. To jednak nie koniec sukcesów brytyjskiego pisarza, bo kilka lat później królowa pasowała go na rycerza.
“Lord of the Flies” (oryginalny tytuł powieści) to doskonały przykład na to, że nawet na co dzień miłe i pochodzące z dobrych domów dzieci mogą czynić zło. Pokazuje również, że granica pomiędzy człowiekiem uważającym się za cywilizowanego a dzikusem myślącym wyłącznie o przetrwaniu jest bardzo cienka.
Władca much
William Golding
Wydawnictwo Literackie
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Rok wydania: 2012
Ilość stron: 256
Podobne artykuły :
Lubisz czytać? Najlepsza strona z ebookami w sieci czeka na Ciebie! Wszystkie najciekawsze nowości wydawnicze w jednym miejscu.
Lord of the F-L-ies, nie ‘files’.
Dziękuję za czujność.
Już poprawione.