The Walking Dead – sezon 2 odcinek 4

Czwarty odcinek drugiego sezonu serialu The Walking Dead zatytułowany „Cherokee Rose” jest jednym z lepszych, jednak serial wciąż jest za bardzo przegadany.

Na początek zachęcamy Was do obejrzenia Sneak Peeka.

Streszczenie odcinka (tekst zawiera spoilery!)

W odcinku „Cherokee Rose” dalej obserwujemy poszukiwania zaginionej w lesie dziewczynki. Niestety – wciąż nie przynoszą one efektów. Carl pomału dochodzi do siebie po operacji, a lekarz zaczyna przypominać gościom, że niebawem będą musieli opuścić jego posiadłość.

Andrea wciąż nie rezygnuje z broni i nieustannie przypomina o tym, że powinna posiadać coś do obrony przed szwędaczami. Pomiędzy Glennem a dziewczyną z gospodarstwa dochodzi do zbliżenia, jednak największym zaskoczeniem jest wynik testu ciążowego, który przeprowadza Lori Grimes, żona głównego bohatera).

W odcinku nie brakuje również akcentu komediowego, którym jest wyciąganie gnijącego szwędacza.

„Cherokee Rose” nie udziela niestety odpowiedzi na dotychczasowe pytania, a jedynie dodatkowo komplikuje i tak już nieciekawą sytuację grupy.

Mam też pytanie do Was, Czytelników – co myślicie o tego typu opisach odcinków?